Zbiory online

Pogrzeb na Huculszczyźnie

Informacje o obiekcie:

Dział / Oddział:Malarstwo i rzeźba
Typ obiektu:Obraz
Datowanie:ok. 1900 r.
Autor:Teodor Axentowicz
Miejsce powstania lub znalezienia:Polska
Technika:Akwarela
Materiał:papier
Wymiary:68 x 97 cm
Nr inwentarzowy:MNKi/M/72

Scena rodzajowa ukazana w pejzażu zimowym. Pierwszy plan, w centrum obrazu ukazana jest grupa idących w lewo osób, zajmująca całą szerokość obrazu. Na przodzie procesji grupa mężczyzn niosących krzyż oraz chorągwie pogrzebowe. Za nimi wóz z siedzącym na nim popem. Na prawo od nich grupa młodych mężczyzn. Za wozem znajdują się sanie, na których spoczywa jasna drewniana trumna. Za nią grupa kobiet ubranych w grube kożuchy, na głowach przewiązane chusty, w dłoniach trzymają zapalone gromnice. Na dalszym planie w oddali, na niewielkim wzniesieniu po lewej widoczna cerkiew z załamanym dachem pokrytym grubą warstwą śniegu, na lewo od niej wieża kościelna z dwuspadowym dachem pokrytym śniegiem. Na wysokości cerkwi po prawej stronie niski dom z dwuspadowym dachem. Pomiędzy cerkwią a domem biegnie niewysoki płot drewniany z kilkoma zaroślami w połowie oraz wierzbą rosnącą niedaleko cerkwi. Za budynkami ciągnie się dalsza część doliny otoczona wysokimi zalesionymi wzniesieniami po obu stronach.

Scena bardzo przygnębiająca, przytłaczająca. Kolorystyka zgaszona, barwy chłodne, ożywione miejscami różnymi odcieniami czerwieni.

Przedstawianie scen z życia Hucułów należało do jednego z ulubionych tematów Teodora Axentowicza, który to temat istniał równolegle obok bardzo dobrych warsztatowo portretów. Najbardziej znane są obrazy ukazujące pogrzeby huculskie, Święta Jordanu czy kompozycje ze Święta Matki Boskiej Gromnicznej. Wykonywał je od czasu studiów w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie ok. 1880 r. wykonał pierwszą tego typu pracę w technice olejnej, Pogrzeb na Huculszczyźnie. Od tego czasu zainteresowanie tą ludnością towarzyszyć mu będzie przez całe życie.

Takie sympatie nie były u Axentowicza czymś odosobnionym, wpisywały się one w trwającą w okresie Młodej Polski fascynację wsią, zwłaszcza podkrakowską oraz podhalańską, w której widziano pierwotne siły, nie zepsute cywilizacją. Zainteresowanie malarzy, m.in. Axentowicza Hucułami, góralami zamieszkującymi Karpaty Wschodnie wynikało z faktu widzenia w nich jeszcze większą czystość i nieskażone niczym wnętrza.