Obiekt tygodnia
Adres jubileuszowy dla Henryka Sienkiewicza od Ziemian znad Niemna

Album był darem dla Henryka Sienkiewicza od Ziemian znad Niemna z okazji 25-lecia pracy literackiej. Spośród innych albumów, dyplomów oraz adresów jubileuszowych, znajdujących się w zbiorach Pałacyku w Oblęgorku, wyróżnia się on w sposób szczególny pod względem kunsztu wykonania oraz artystów, biorących udział w jego tworzeniu.
Łącznie było ich ośmiu, a wśród nich wybitni i cenieni malarze, m.in. Henryk Weyssenhoff, którego Błądzący o zmierzchu rycerz otwiera album. Twórca ten znany jest głównie ze swoich realistycznych pejzaży i kompozycji animalistycznych. Zajmował się też grafiką i rzeźbą. Był członkiem warszawskiej grupy artystycznej Pro Arte. Z kolei Kazimierz Alchimowicz, który namalował Rycerza słuchającego lirnika, tworzył dzieła o tematyce historycznej, legendarnej, pejzaże Wileńszczyzny, Tatr i Pienin, sceny rodzajowe i religijne (m.in. Najświętsza Maria Panna dla kościoła w Zakopanem, Święta Trójca dla katedry w Lublinie). Swoje prace wystawiał w Warszawie, Krakowie, Wiedniu, Odessie i Monachium, został dwukrotnie nagrodzony za obraz Pogrzeb Gedymina z 1888 roku. Nie mniej znanym artystą jest Ferdynand Ruszczyc, autor Ruin zamku w Krewie, reprezentujący symboliczny nurt Młodej Polski, malarz, ale też twórca ilustracji, winiet i okładek książkowych, plakatów i ekslibrisów oraz artykułów o zabytkach Wileńszczyzny. W tym wybitnym gronie znalazła się też jedna kobieta – Helena Romerówna, a ponadto Józef Bałzukiewicz, Karol Witkowski i Stanisław Fleury.
Oprawa albumu została wykonana z brązowej skóry, z nakładanymi elementami ze srebrzonego metalu: dedykacją dla Henryka Sienkiewicza, datami jubileuszu i atrybutami rolnika – grabiami, kosą, pługiem i snopem zboża. Wewnątrz umieszczono siedem beżowych kart passe-partou, w które oprawione są białe karty z tekstami adresu, podpisami oraz poszczególnymi malowidłami.
Tradycja przyznawania adresów, dyplomów i albumów jubileuszowych jest obecnie nieco zapomniana. Niegdyś w Europie Zachodniej był to zwyczaj dość powszechny, sięgający korzeniami aż do średniowiecza. Polegał na składaniu wybitnym osobistościom wyrazów czci na piśmie. Na ziemie polskie moda ta dotarła z Niemiec, choć szybko uległa pewnym modyfikacjom, wynikającym ze specyficznej sytuacji politycznej. Była pretekstem do otwartego manifestowania uczuć patriotycznych. Podobnie było w roku 1900, w którym jubileusz Sienkiewicza stał się ogólnonarodowym świętem łączącym Polaków.
Opracował: Łukasz Wojtczak