Kwitnący rododendron Alfons Karpiński (1875-1961)

Alfons Karpiński (1875-1961)
Kwitnący rododendron
Polska 1921
Olej, płótno
98 x 97,8 cm
MNKi/M/1177

W maju i czerwcu dominują w ogrodach i parkach rododendrony, bujnymi kępami kwiatów zapowiadające nadejście lata. Muzealna galeria ma również swój Kwitnący rododendron, namalowany przez Alfonsa Karpińskiego w 1921 roku. W latach 1891-1899 Karpiński studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem Floriana Cynka, Izydora Jabłońskiego, Władysława Łuszczkiewicza i Leona Wyczółkowskiego. Naukę kontynuował u Antona Ažbégo w Monachium (1903) i Kazimierza Pochwalskiego w Wiedniu, od 1907 roku kształcił się w Paryżu. Podróżował do Włoch i Londynu. Na stałe zamieszkał w Krakowie, gdzie związany był ze środowiskiem skupionym wokół kabaretu „Zielony Balonik”, dla którego projektował dekoracje do przedstawień. Należał do Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka”, grupy „Zero”, był członkiem wiedeńskiego stowarzyszenia „Secesja” i krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Brał udział w wielu wystawach w kraju i za granicą. W czasie I wojny światowej służył w armii austriackiej.

We wczesnym okresie twórczości malował sceny rodzajowe z podkrakowskiej wsi, pejzaże i portrety, zwłaszcza portrety kobiece, które przyniosły mu dużą popularność. Tworzył również liczne martwe natury z kwiatami o stonowanej gamie barw, które cieszyły się dużym uznaniem. Zajmował się grafiką i ilustratorstwem. Powstały w dwudziestoleciu międzywojennym Kwitnący rododendron (1921) pochodzi z dojrzałego okresu twórczości artysty. Delikatny, samotny krzew z różowymi kwiatami pokazany został na neutralnym, malowanym impastowo, szarym tle. Można odnieść wrażenie, że krzew znajduje się na granicy otwartej przestrzeni, a nie w ogrodzie, ponieważ na dole obrazu pokazane zostało jedynie cienkie pasmo gruntu. Długie i wiotkie gałązki krzewu tworzą koronę przypominającą kształt parasola, dźwigając na szczycie liście i kwiaty. Jedna z mniejszych gałązek opada na bok. W sposobie ujęcia, kolorystyce i wyraźnym, wrażliwym konturze odczuwa się stylistykę młodopolską, od której artysta rozpoczynał swoją drogę twórczą i której do końca życia pozostał wierny. Temat przywodzi też na myśl grafiki japońskie, będące dla Karpińskiego inspiracją w poszukiwaniach oryginalnych rozwiązań kompozycyjnych. Artysta wypracował własny, dekoracyjny i wytworny styl, stosował wyrafinowany, secesyjny kontur, wysmakowaną paletę barw i miękki modelunek.

Oprócz egzotycznych rododendronów i azalii malował z wielkim wyczuciem róże, (najczęstsze w martwych naturach kwiatowych), astry, cynie, mimozy i nagietki. Ukazywał kwiaty w różnych fazach rozwoju, oddając ich delikatność i ulotne piękno. Czasami były to „pyszne” bukiety, innym razem skromniejsze kompozycje, połączone z ceramiką, szkłem, draperiami i meblami, co dawało możliwość oddania różnorodnych faktur, kształtów i barw. Kwiaty tworzyły niekiedy barwną dominantę, innym razem włączane były w wysmakowaną grę barw. Trudno oprzeć się wrażeniu, że przez niewielkie martwe natury Karpiński pozwala nam zajrzeć do wnętrza saloniku mieszczańskiego, ponieważ elementy kompozycji znajdują się na różnych planach. Malarz wykorzystywał do pracy sprzęty z własnego mieszkania przy ul. Floriańskiej, a więc to do jego saloniku lub pracowni zaglądamy.
Kameralne kompozycje kwiatowe, martwe natury i portrety kobiece Karpińskiego obecne były w wielu domach Krakowa. Zazwyczaj były to obrazy w małych i średnich formatach, ale były też większe kompozycje, których przykładem jest Kwitnący rododendron.
Muzeum Narodowe w Kielcach posiada również trzy inne obrazy Alfonsa Karpińskiego: niewielkich rozmiarów Wnętrze salonu (ok. 1930) oraz pełne poetyki, malowane z dystansem i elegancją portrety żony: Studium portretowe kobiety (żona malarza), przed 1930 i Portret żony artysty (Władysławy z Chmielarczyków Karpińskiej), 1935.
Twórczość Alfonsa Karpińskiego nie traci na popularności i wciąż jest obiektem zainteresowania marszandów, kolekcjonerów i publiczności, która docenia prostotę i poetykę jego obrazów.

Opracowała: dr Anna Myślińska

Powrót