Zbiory online

Dama z wachlarzem

Informacje o obiekcie:

Dział / Oddział:Malarstwo i rzeźba
Typ obiektu:Obraz
Datowanie:1889
Autor:Franciszek Żmurko
Miejsce powstania lub znalezienia:Polska, Warszawa
Technika:olej
Materiał:deska
Wymiary:35 x 25,5 cm
Nr inwentarzowy:MNKi/M/123
Franciszek Żmurko, znany i ceniony w swoich czasach malarz kobiet, namalował w swym życiu wiele dam z wachlarzami. Ta, pochodząca z kieleckiego muzeum jest typowym dla artysty wizerunkiem. Powstał on w czasie, gdy Żmurko święcił triumfy na warszawskich salonach. Obraz przedstawia młodą, pełną życia dziewczynę modnie ubraną i uczesaną, zalotnie spoglądającą na widza. Ciemne włosy upięła w wysoki kok, grzywka z niesfornych loczków opada na jej czoło i skronie, jej bardzo ciemne oczy pod równie ciemnymi brwiami patrzą śmiało, a na ustach błąka się uśmiech. Kobieta odziana jest w czarny połyskliwy, zapewne aksamitny żakiet, a jej szyję otula miękkie puszyste boa podtrzymywane lewą dłonią. W ręce prawej modelka trzyma okazałych rozmiarów czarny złożony wachlarz. Spódnica z najmodniejszą w tych czasach tiurniurą została jedynie zamarkowana kilkoma lekkimi uderzeniami pędzla. Takie niedbałe "wykończenie" postaci było niezwykle charakterystyczne dla Żmurki na tym etapie jego twórczości. Równie charakterystyczne było przedstawienie portretowanej osoby na jasnym, neutralnym tle dającym jedynie poczucie osadzenia jej we wnętrzu. Tu, na jasnobeżowej ścianie, częściowo tynkowanej, częściowo wyłożonej płytami z jasnego kamienia. W kamiennej ramce po prawej stronie fragmentarycznie widoczny jest napis w trzech liniach GRA / B / R 1889. Nad nim osadzono mosiężny kinkiet z przezroczystym kloszem. Ta sceneria może skłonić do stwierdzenia, że dziewczyna znajduje się nie we wnętrzu mieszkalnym, lecz na przykład przed gmachem teatru lub w jego wnętrzu. Jeśli tak, to jej pozornie skromny strój ( porównując go z roznegliżowanymi i rozerotyzowanymi modelkami Żmurki) wcale nie świadczy o jej skromności. Wyszła bowiem na ulicę bez kapelusza, z włosami zmierzwionymi w kokieteryjnym nieładzie i w dodatku bez męskiego towarzystwa, co nie zdarzało się w tamtych czasach tzw. pannom z dobrego domu. A i wachlarz wzięła pewnie ze sobą nie tylko po to by chłodził i nie tylko dlatego, że był modnym dodatkiem do stroju, ale głównie dla możliwości komunikacji za jego pośrednictwem. W XIX wieku istniało bowiem coś na kształt mowy wachlarza, który odpowiednio ułożony pomagał jego właścicielce nawiązać kontakt z napotkanym mężczyzną. O tym wszystkim musiał wiedzieć malujący kobiety Żmurko. Ale to właśnie wizerunki takich kobiet sprzedawały się najlepiej.
 
Obraz pochodzi z kolekcji Ludwika Wiktora Kielbassa, który w Sudole koło Jędrzejowa na miesiąc przed swoją śmiercią w listopadzie 1956 roku zapisał całą swe zbiory sztuki na rzecz Muzeum Świętokrzyskiego (obecnie Muzeum Narodowego w Kielcach).