Święta Rodzina

Święta RodzinaJózef Kwiecień (1896-1980)
Matyniów, gmina Smyków, 1977
Relief w drewnie, polichromia olejna
30,5 x 28 cm
MNKi/E/4385


Kolekcja współczesnej rzeźby ludowej udokumentowana w zbiorach muzealnych obejmuje rozmaitą tematykę. Zdecydowana liczba przedstawień wyraża treści mocno zakorzenione w ludowej tradycji religijnej. Do licznych wyobrażeń należy Święta Rodzina, temat utrwalony w kilku wariantach przez pokolenia świątkarzy, w oparciu o dostępne wzory ikonograficzne. Józef Kwiecień opracowując tę scenę wzorował się na oleodruku, który posiadał w domu – reprodukcji cudownego, XVIII-wiecznego wizerunku z kościoła św. Mikołaja w Kaliszu.
– Wzór wzionem z obraza w domu. Ten obraz kupiłem – jak to mówio – za sanacji, w 1928 roku, na wypłat, od handlarzy, co z obrazami jeździli… Muse pierw przed ocami widzieć, jak zywe, to, co robie. Rysuje mni więcy. Jak na rozum zarzne, to byłoby za późno żeby poprawić, i jo se zaznace ołówkiem na drzewie. Musi być rozmierzone, gdzie wychodzi ręka, a gdzie głowa.
Nie zacierając charakteru pierwowzoru wyrzeźbił miękkim rytem uproszczony, bardzo statyczny wizerunek trzech postaci. Pan Jezus, jako wyrośnięte dziecko, umieszczony jest pośrodku, po prawej i lewej stronie kompozycji Matka Boska ze świętym Józefem, z atrybutami w dłoniach (berłem i lilią), a nad nimi Duch Święty w postaci gołębicy. Na oleodruku ukazany był (częściowo) także Bóg Ojciec z rozpostartymi ramionami, ale wielkość i kształt cienkiej lipowej deszczułki, jaką wówczas rzeźbiarz dysponował, nie pozwoliły mu na pokazanie pełnej sceny obrazu. Treść oleodruku musiała mocno przemawiać do wyobraźni tego snycerza, skoro przekazał ją w sposób sugestywny, świadczący o sile religijnego przeżycia. Zastosowane uproszczenia i skróty dynamizują formę. Scena zakomponowana jest frontalnie, z typowym dla dawnego świątkarstwa zamiłowaniem do symetrii, rytmizacji, dekoracyjności oraz żywej kolorystyki. Zgodnie z ludową estetyką korony i szaty świętych osób oraz tło płaszczyzny pokrył złocistą farbą i obwiódł pozłotką, osiągając wrażenie przepychu. Płaskorzeźba, miękko wyprofilowana na krawędziach, osadzona jest na dwóch drewnianych podpórkach, co upodabnia ją do feretronu.
W twórczości Józefa Kwietnia, świątkarza najstarszej generacji, widoczna jest zależność od zakorzenionych schematów ikonograficznych. Wiąże się to z kultową funkcją jego sztuki. Urodzony w końcu XIX wieku rzeźbić zaczął dopiero około 1960 roku. W latach 70. należał już do nielicznego grona świątkarzy, u których zmiana funkcji rzeźby z religijnej na estetyczną nie wyzwoliły potrzeby twórczego przekształcania wzorów. Jak sam mówił, rzeźbił świątki gdyż chciał mieć trwalsze od gipsowych figurki do ołtarzyka domowego, co w owym czasie stanowiło już niezwykłą rzadkość.

Oprac. Janina Skotnicka

Powrót