Obiekt tygodnia
Pistolet Vis, wzór 1935
Polska, Fabryka Broni Radom, 1939
Kaliber: 9 mm, długość całkowita: 200 mm
Stal, masa plastyczna
MNKi/B/699
Dar Ireny Ney-Bigo
W latach 2002 i 2005 Muzeum Narodowe w Kielcach otrzymało dar Ireny Ney-Bigo, córki gen. Juliusza Zulaufa, dowódcy 2 Dywizji Piechoty Legionów w Kielcach. Na zespół składają się pamiątki związane z jej ojcem oraz kolekcja zgromadzona wspólnie z mężem, Marianem Ney-Bigo, synem ppłk Jana Bigo, dowódcy 2 Pułku Artylerii Lekkiej Legionów w Kielcach.
Częścią daru jest polski Vis, wz. 35 – wojskowa, krótka broń palna, która stała się prawdziwą legendą i symbolem Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej. Prace nad pistoletem samostrzałowym po doświadczeniach I wojny światowej, uznanym za bardziej perspektywiczny niż rewolwer, ruszyły w Warszawie w 1929 r. Przygotowany w kolejnych dwóch latach prototyp, został zabezpieczony w 1932 r. patentem o numerze 15567. W roku następnym wykonano partię informacyjną około 140 egzemplarzy (znanych z niej jest obecnie jedynie kilka sztuk), zaś w roku 1934 powstał Vis zwany dziś potocznie „brakującym ogniwem”, gdyż nie zachował się żaden egzemplarz.
Ostatecznie w roku 1936, po kilku udoskonaleniach, pistolet wszedł do seryjnej produkcji w Fabryce Broni Radom jako Vis wz. 35. Autorami tej wyjątkowej konstrukcji byli Piotr Wilniewczyc i Jan Skrzypiński. Należy przy tym podkreślić, że bardzo duży udział w pracach nad ostateczną wersją miał inż. Feliks Modzelewski. Odwołując się do pierwszych liter nazwisk twórców, określono broń pierwotnie jako WiS, by na prośbę wojska zmienić nazwę na łacińskie Vis, oznaczające siłę. Inspiracją dla autorów projektu był Colt M1911, standardowa broń armii amerykańskiej. Polacy wprowadzili jednak w ostatecznej wersji szereg innowacyjnych rozwiązań, które stanowiły o wyjątkowości Visa. Należały do nich m.in. integralne łożysko lufy, teleskopowa konstrukcja urządzenia powrotnego zapobiegająca przypadkowemu wystrzałowi przy upadku broni, a zwłaszcza – niespotykany wcześniej – zwalniacz kurka w tylnej części zamka, co umożliwiało jego bezpieczne opuszczenie bez strzału, gdy nabój był w komorze. Niebagatelne znaczenie miała przy tym wymowa symboliczna – skonstruowano i zaczęto produkować seryjnie pierwszą narodową broń palną po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r.
Pistolet znajdował się na etatowym wyposażeniu Wojska Polskiego łącznie ze skórzaną kaburą, która pozwalała na umieszczenie również wyciora do czyszczenia oraz dodatkowych dwóch magazynków, w skład których wchodziło 8 nabojów 9 x 19 mm Parabellum. Liczba Visów wyprodukowanych przez radomską fabrykę do września 1939 r. zamyka się w przedziale – według różnych danych – od 49 000 do 51 000 szt.
Podczas wojny obronnej zakład nie był ewakuowany i na bieżąco dostarczał żołnierzom broń do czasu zajęcia Radomia 8 września. W następnym roku Niemcy, mając świadomość jakości pistoletu i nie chcąc marnować zapasów gotowych części, podjęli produkcję w nienaruszonej Fabryce Broni. Stąd też pierwsze Visy wykonywane pod nadzorem okupanta posiadają polski opis dwuwierszowy wraz z godłem państwowym na zamku, ale dobitą cechą P.35(p) czyli Pistole Modell 35 (polnisch) – w kolejnych latach występującą już samodzielnie wraz z sygnaturami niemieckiego odbioru technicznego. W 1941 r. rozpoczął się montaż seryjny, podzielony z czasem na Radom oraz austriacki zakład koncernu Steyr-Daimler-Puch AG, gdzie wytwarzano lufy pistoletu i montowano całość, zwiększając jednocześnie ilość kosztem jakości. Dzieląc działalność na dwie fabryki, Niemcy zabezpieczali się przed ewentualnością przejęcia kompletnych elementów broni przez Polaków. Mimo to trwała pod ich bokiem produkcja części na potrzeby konspiracji, a wobec braku luf w Radomiu, Armia Krajowa uruchomiła ich podziemną wytwórnię w Warszawie.
Polskiego pistoletu nie mogło zabraknąć w poezji i pieśni powstańczej. Choć na Tygrysy mają Visy... Ten znany fragment wiersza Pałacyk Michla, autorstwa Józefa Szczepańskiego „Ziutka”, pozostaje jednym z najbardziej charakterystycznych wersów znajdujących swoje źródło w heroicznej walce harcerskiego batalionu „Parasol” i całej walczącej Warszawy.
Vis wz. 35 uznawany jest za jeden z najlepszych pistoletów wojskowych XX w. i cieszy się na rynku kolekcjonerskim dużą estymą. Elegancja, jakość wykonania, innowacyjne rozwiązania, niezawodność i niezniszczalność, ugruntowują do dziś jego w pełni zasłużoną legendę.
W prezentowanym egzemplarzu, na zamku z lewej strony widoczna jest dwuwierszowa sygnatura: F.B.RADOM 1939 r. VIS-wz.35 pat. Nr 15567. Pomiędzy nimi godło państwowe. Po drugiej stronie, na szkielecie numer seryjny: 49297. Z obu stron rękojeści okładki bakelitowe w kolorze czarnym z wytłoczonymi napisami: FB – z lewej, VIS – z prawej.
Oprac. Paweł Grzesik