Najsłodszy dar jubileuszowy dla Henryka Sienkiewicza

Najsłodszy dar jubileuszowy dla Henryka Sienkiewiczadąb, sklejka, malowanie ręczne
Polska, 1902 r.
65 x 132 x 66 cm
MNKi/S/28
 
Pokaźnych rozmiarów dębowa skrzynia była darem jubileuszowym dla Henryka Sienkiewicza od pracowników cukrowni „Łubna” z Kazimierzy Wielkiej. Przyznać należy, że cukrownicy wybierając prezent dla pisarza, wykazali się nie lada fantazją, bowiem skrzynia przybyła do Oblęgorka po brzegi wypełniona „głowami” cukru. Z tego też powodu często określana jest mianem „najsłodszego daru”, jaki otrzymał Sienkiewicz. Choć prezent musiał być wyjątkowo przydatny, to lokaj pisarza i tak stwierdził, iż „lepiej by kawy dali”.
W 1958 r. skrzynia została odnowiona na potrzeby powstającego muzeum w Oblęgorku przez Centralę Przemysłu Ludowego i Artystycznego w Poznaniu. Od tamtej pory stanowi ona element stałej ekspozycji i jest prezentowana w salonie pisarza. Wewnątrz przechowywany jest obecnie kurpiowski kilim z inicjałami „H.S.”.
Skrzynia ma kształt prostopadłościanu z szerszym cokołem i wiekiem, które zawiera trzy płyciny: dwie boczne - dekorowane rozetą oraz środkową - zawierającą herb Sienkiewiczów „Oszyk” na owalnym kartuszu z rollwerkami i wieńcem wawrzynu. Po wewnętrznej stronie wieka, znajdują się trzy prostokątne sklejki z malowaną dekoracją. Na lewej sklejce jest bukiet maków oraz trzy karty: pierwsza z kościołem w Kazimierzy Wielkiej, druga z cukrownią „Łubna”, a trzecia z kobietą w stroju ludowym. Sklejkę środkową zdobi łaciński napis: „Sit Tibi vita semper/dulcis operibus/Tuis aequo/A.D. 1902” (Niech życie Twoje zawsze słodkie będzie, dziełom Twoim równe) oraz polne kwiaty - podbiał, koniczyna i niezapominajki. Trzy karty na prawej sklejce przedstawiają gorzelnię w Szreniawie, kościół w Proszowicach, mężczyznę w stroju ludowym oraz polne kwiaty - kąkol, rumianek, maki i podbiał.
Cukrownia „Łubna” powstała w 1845 r. Jej nazwa pochodzi od nazwiska założyciela – Kazimierza hr. Łubieńskiego. Była to jedna z pierwszych tego typu fabryk na terenie Królestwa Polskiego. Przez ponad półtora wieku istnienia, cukrownia pozostawała jednym z największych zakładów przemysłowych Ponidzia. Początkowo zatrudniała tylko kilkanaście osób, ale na przestrzeni lat liczba pracowników wzrosła do kilkuset. Obecnie cukrownia jest już nieczynna, a jej likwidacja nastąpiła zaledwie kilka lat temu.
 
Oprac. Łukasz Wojtczak

Powrót