Obiekt tygodnia
Kafel z wizerunkiem św. Jerzego
Podczas badań wykopaliskowych prowadzonych w latach 1962-1965 przez prof. Adama Miłobędzkiego na zamku biskupów krakowskich w Bodzentynie odkryto niezwykle interesujący zbiór kafli piecowych o różnorodnej kolorystyce i wątkach zdobniczych. Wśród nich występują egzemplarze o tematyce religijnej, w tym zachowany niemal w całości kafel ilustrujący legendę o św. Jerzym.
Jest to kafel płytkowy, wypełniający, o kadrze kwadratu. W czworobocznym płaskim polu obramowanym wąską listewką plastycznie pokazany św. Jerzy na koniu pędzącym w prawo. Święty w szacie dworskiej ujęty en face z wyjątkiem nóg przedstawionych z profilu. W prawej ręce kopia przebijająca paszczę smoka leżącego na grzbiecie. W górnym lewym narożu postać kobieca w koronie z rękami w geście modlitewnym. Jest to królewna uratowana przez świętego. Polewa różnobarwna: tło zielone, postać świętego barwy brązowej, natomiast koń barwy żółtej i zielonej.
Tematyka religijna, w tym postacie świętych stanowiła ulubiony temat sztuki gotyckiej. Dominowała ona w malarstwie i rzeźbie tego okresu. Była też przedstawiana na kaflach. Widoczny wzrost treści religijnych w zdobnictwie i powrót motywów w późnogotyckiej formie nastąpił w końcowych latach XVI w. Z tematyki charakterystycznej dla późnego gotyku wprowadzono m.in. postać św. Jerzego przedstawianego w wersji znanej z 2. poł. XV w., lecz kafle pokrywano polewami charakterystycznymi dla końca XVI w. Św. Jerzy jest wyobrażany jako rycerz zabijający smoka, co ma zapewne odniesienia do etosu idealnego rycerza odznaczającego się męstwem i odwagą.
Najbardziej znana wersja legendy o św. Jerzy opisana została przez trzynastowiecznego hagiografa Jakuba de Voragine. Według niej Jerzy urodził się w drugiej połowie III wieku w Liddzie lub Kapadocji na terenie Azji Mniejszej, w Cesarstwie Rzymskim. Podobno był jedynym synem, uproszonym przez rodziców w podeszłym wieku. Wsławił się zabiciem smoka i uratowaniem królewny, która mieszkała w pobliżu miasta Silena (w dzisiejszej Libii). J. de Voragine tak opisał potwora: „W pobliżu tego miasta było jezioro na kształt morza, w którym siedzibę miał okropny smok. Smok ten nieraz już zmusił do ucieczki ludzi, którzy z bronią wychodzili przeciw niemu i podchodząc pod mury miasta zarażał wszystkich swoim oddechem. Mieszkańcy miasta musieli mu codziennie dawać dwie owce, aby zaspokoić jego wściekłość”. Wkrótce w mieście zabrakło owiec i mieszkańcy zaczęli poświęcać swoje dzieci. W końcu padł los na jedyną córkę króla. Władca, nie mając innego wyjścia, wydał ją bestii na pożarcie. Wtedy to, w pobliżu miasta przebywał Jerzy, który dowiedział się o smoku i postanowił go zabić. Jakub de Voragine zapisał:”[Rzecze Jerzy]:«Nie bójcie się, bo Pan na to przysłał mnie do was, abym was uwolnił od plagi smoka. Uwierzcie tylko w Chrystusa i niechaj każdy się ochrzci, a ja tego smoka zabiję.» Wówczas król ochrzcił się wraz z całym ludem, a święty Jerzy wydobył miecz z pochwy, zabił smoka i kazał wynieść go poza miasto.
Święty Jerzy stał się patronem rycerzy uosabiając męstwo i odwagę.
Omawiany kafel należy do nielicznych na terenie Polski egzemplarzy z wizerunkiem tego świętego. Analogie do niego znajdujemy na kaflach śląskich, które zostały odkryte na zamkach w Chudowie koło Gliwic, w Raciborzu, Namysłowie i we Wrocławiu na placu Dominikańskim. Motyw ten był popularny także na kaflach czeskich.
Oprac. dr Jolanta Gągorowska-Chudobska