Obiekt tygodnia
Portret Emilii z Kotkowskich Jakubowskiej
Kilka słów o Emilii
Przedstawiona na obrazie Emilia pochodziła z rodu Kotkowskich wywodzącego się z Bodzechowa, gdzie ojciec Emilii dzierżawił, a następnie zakupił majątek. Ciekawostką jest, że jednym z bardziej znanych potomków rodziny Kotkowskich był Witold Gombrowicz. Wnuk Ignacego – ojca Emilii, był dziadkiem pisarza. Rodzina ta znana była przede wszystkim z nowoczesnego sposobu zarządzania majątkiem i zaangażowania w rozwój uprzemysłowienia. Byli właścicielami m.in. fabryki porcelany i fajansu w Denkowie, interesowali się przemysłem metalowym. Rodzinę Kotkowskich, choć głównie późniejsze pokolenie, barwnie opisała Joanna Siedlecka w książce Jaśnie Panicz (Gdańsk, 1992, s. 29–46).
Emilia w 1835 r. wyszła za mąż za Józefa Jakubowskiego. W prezencie ślubnym para otrzymała dobra Fałków, gdzie Emilia dożyła swoich ostatnich dni. W księgach parafialnych z Fałkowa z roku 1884 zachował się zapis informujący, że 22.IV.br o 2-ej po południu zmarła w Fałkowie EMILIA z Kotkowskich JAKUBOWSKA, c. zmarłych Ignacego i Agnieszki z Koliszewskich małżonków Kotkowskich, wdowa, 75 lat mająca, właścicielka majątku Fałków.
W Przedborskim Słowniku Biograficznym (dostępnym online: http//psbprzedboż.pl ) odnajdujemy natomiast notę poświęconą Józefowi. Jest on wspomniany jako dobry gospodarz i przedsiębiorca (angażował się w kopalnie rudy, przetwórstwo metali), a także jako patriota i uczestnik powstania listopadowego oraz styczniowego, kawaler orderu Virtutti Militari. W zbiorach MNKi znajduje się jego niewielki portret, niestety słabego pędzla, oraz pas kontuszowy.
Kilka słów o obrazie i jego konserwacji
Sygnaturę JZ , taką jak na portrecie Emilii z Kotkowskich Jakubowskiej, odczytano również na innym obrazie z kolekcji muzeum: Portret kobiety w welonie (MNKi/M/1881). Prace są niemal takiego samego formatu, podobnie skomponowane i namalowane. Do tej pory nie udało się przypisać im atrybucji.
Obraz był konserwowany w pracowni konserwatorskiej MNKi .
Powierzchnia była zabrudzona, werniks pożółkły i z licznymi ekskrementami owadów. Zanieczyszczenia, które zgromadziły się między krosnami z płótnem, deformowały powierzchnię. Odbiór estetyczny pracy najbardziej zakłócał seledynowo zielony retusz.
Na całej powierzchni obrazu jest gęsta siatka spękań zarówno wczesnych – skupiających się głównie w partii brązowego futerka przewiązanego wokół szyi oraz późnych na całej powierzchni. Punktowe ubytki warstwy malarskiej z gruntem wymagały podklejenia i uzupełnienia. Wewnętrzna krawędź krosien odznaczona na licu świadczyła o ich niewłaściwej konstrukcji.
Oczyszczono lico i odwrocie z zabrudzeń powierzchniowych, mechanicznie usunięto ekskrementy, usunięto pociemniały werniks i niewłaściwie wykonane retusze. Do krosien dodano listewki tworzące felc przy zewnętrznej krawędzi.
Obserwacje w trakcie oczyszczania lica potwierdziły, że jasna zieleń na szyi kobiety i bliki na wstążkach są wtórne – zieleń leżała w spękaniu na wstążce, więc bardzo ostrożnie je usunięto. Drobne ubytki podsączono od strony lica klejem BEVA 371, a po odparowaniu rozpuszczalnika doprasowano te miejsca kauterem. Ubytki zaprawy uzupełniono kitem akrylowym. Zdublowano krajki- wzmocnienie ich i powiększenie było niezbędne do prawidłowego napięcia podobrazia. Kity podmalowano akwarelą, a po zawerniksowaniu lica wypunktowano odsączonymi farbami olejnymi Talens. Zakonserwowany obraz został oprawiony w odnowioną ramę.
Prace konserwatorskie wykonali:
obraz: M. Misztal, M. Mazurek, P. Sieradzki
rama: A. Studzińska, M. Karczewska
Opracowanie tekstu: Małgorzata Misztal
Fotografie: Portret Emilii z Kotkowskich
1. Portret po konserwacji
2. Fragment przed konserwacją- przemalowania w partii twarzy i szyi
3. Fragment po konserwacji