Wazoniki z wtapianymi smugami

Wazoniki z wtapianymi smugami
Niemcy, Geislingen an der Steige, Württembergische Metalwarenfabrik (WMF)
lata 30.–50. XX w.

szkło bezbarwne, barwniki proszkowe, szkło mrożone, powlekanie
wys. 8,1 cm

MNKi/R/513, MNKi/R/514

 

W zbiorach Muzeum Narodowego w Kielcach znajdują się dwa niewysokie, bo mające tylko 8 cm, wazoniki. Wykonane ze szkła bezbarwnego, powleczone zostały szkłem seledynowym, nierównomiernie rozłożonym na powierzchni. Powstałe w ten sposób prześwity przypominają żyłkowanie marmuru. Podobny efekt, lecz znacznie mocniejszy w wyrazie, daje osiem ciemnobrązowych, rozlewających się smug, rozchodzących się promieniście od środka dna przez kuliste brzuśce, poprzetykanych białymi żyłkami i drobnymi pęcherzami powietrza.

Wazoniki pochodzą z Württembergische Metallwarenfabrik, znanej z produkcji wyrobów metalowych. WMF powstała w 1880 roku przez połączenie dwóch firm. Jedną z nich była fabryka Straub & Schweizer, założona w 1853 roku przez Daniela Strauba, który nawiązał współpracę z braćmi Schweizerami, Friedrichem i Louisem. Drugą – firma Ritter & Co.

W 1883 roku w wytwórni podjęto decyzję o uruchomieniu własnej huty szkła, aby móc samodzielnie wytwarzać wkłady do powstających w WMF opraw metalowych. Podstawowym asortymentem były dzbanki, cukiernice i patery.

W czasie I wojny światowej huta uległa zniszczeniu. Pozostałości po niej rozebrano w 1919 roku, a budowa nowej, ulepszonej, zakończyła się trzy lata później. Położenie WMF, jak i wieku innych wytwórni, po przegranej przez Niemcy I wojnie światowej nie było łatwe. Skomplikowane warunki ekonomiczne, w jakich znalazły się zakłady produkcyjne ze względu na utrudniony dostęp do surowców i zawężenie się rynku zbytu, związane z zubożeniem społeczeństwa, wkrótce się jednak skończyły. Zaczął się okres prosperity, który trwał do przełomu lat 20. i 30. XX wieku.

Był to również czas rozkwitu należącej do WMF huty. Kontynuowano produkcję przedwojenną, ale także zatrudniono młodego technologa i projektanta, który miał pracować nad nowymi rodzajami szkła. Karl Wiedmann (1905–1992), skupiając się nie tyle na warstwie artystycznej, ile na samym procesie produkcji, na eksperymentach z masą szklarską, sprawił, że wyroby opuszczające mury huty stały się jej znakomitą wizytówką.

Wiedemann wdrożył do produkcji nowy rodzaj szkła, które wyglądem przypominało ofertę amerykańskiej wytwórni Louisa Comforta Tiffany’ego i czeskiej firmy Johann Loetz Witwe z przełomu XIX i XX wieku. Jednak to nie w nich takie szkło powstało po raz pierwszy. Wyprodukowane przez WMF szkło – iryzowane, opalizujące, czyli błyszczące różnymi odcieniami, charakteryzujące się metalicznym połyskiem – otrzymało nazwę Myra – od starożytnego miasta, w którym szklane naczynia o wymienionych wyżej cechach odkryto.

Przypadek sprawił, że w wyniku prac nad urozmaiceniem szkła Myra powstał nowy produkt. Na barwne szkło Myra nałożono nową warstwę bezbarwnej masy szklanej, która sprawiła, że to, co zostało pod nią, rozpuściło się i połączyło z proszkiem szklanym, a w połączeniu ze spienionymi pęcherzykami powietrza przybrało formę płynnych, nieregularnych plam, przypominających strukturą marmur. Ponowne podgrzanie tej masy i zanurzenie jej w zimnej wodzie dało dodatkowy efekt siatki spękań na powierzchni. Zmętnienia, smugi, pęcherzyki powietrza zazwyczaj uznawane są za wady. Powstają one, gdy zestaw surowców potrzebnych do wytwarzania szkła ma złe proporcje lub jest niedokładnie przygotowany (wymieszany). Tu, świadomie wprowadzone, stały się techniką zdobienia szkła. W ten sposób otrzymywane szkło nazwę Ikora zawdzięcza podobieństwu do rośliny ozdobnej, Ixory, krzewu o liściach w różnych odcieniach zieleni i pokaźnych rozmiarów kwiatostanach w intensywnych kolorach. Pierwsza opracowana partia szkieł Ikora w 1927 została zaprezentowana na targach w Lipsku. Chociaż szkła Ikora produkowane były seryjnie, nie można znaleźć dwóch identycznych wyrobów, co dobrze widać na przykładzie wazoników ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach.

W WMF starano się o jak najlepsze zaprezentowanie nowych produktów. Przykładano dużą wagę do estetyki witryn w punktach sprzedaży, organizowano wystawy, reklamowano szkła nie tylko w luksusowych czasopismach, ale i, od początku lat 30. XX wieku, w kinach przed seansami.

Bujny rozwój wytwórni został znacznie ograniczony w 1939 roku, gdy po wybuchu II wojny światowej niektóre środki chemiczne potrzebne do wytwarzania szkła reglamentowano, co znacznie spowolniło produkcję i zawęziło kolorystykę. Już wcześniej jednak – w 1936 roku – działalność, ze względu na koszt niektórych składników, przyhamowała.

Wyrób szkła Ikora wznowiono w 1948 roku. Szeroką wcześniej gamę wariantów barwnych ograniczono do kilku, a w 1954 roku, z powodu braku popytu, zaprzestano produkcji. Należącą do WMF hutę szkła zamknięto ostatecznie w 1982 roku.

Przez cały czas funkcjonowania huty wydawano katalogi ofertowe. W publikacjach na lata 1930/1931, 1936 i 1939 omawiane wazoniki znajdziemy pod numerem wzoru E525/5043, przy czym litera E jest symbolem szkła Ikora, liczba 525 numerem modelu, a liczba 5043 numerem receptury. W katalogu z 1949 roku wzór ten otrzymał nowy numer – 101, a z 1951 roku – 8101.

 

Oprac. Anna Pietrzak

 

Bibliografia

Burschel C., Scheiffele H., WMF Ikora & Myra Gläser. Unika und serielles Kunstglas der 1920er bis 1950er Jahre, Stuttgart 2003.

 

Powrót