Zdjęcie, prezentujące na pierwszym planie kobiety z podkieleckich wiosek, zostało wykonane przez Jana Kłodawskiego w roku 1930 na placu Wolności w Kielcach – gdy w dni targowe miejsce to zamieniało się w gwarną przestrzeń wypełnioną ludźmi, przywożącymi na sprzedaż także produkty rolne. Kobiety siedzą na workach i skrzynce, a przed nimi widoczna jest waga oraz oferowane ziemniaki w wiklinowych koszach.
Po stronie sukcesów II RP znalazła się walka z analfabetyzmem. Powstawały wówczas pamiętniki chłopskie – pisane także w ramach konkursów ogłaszanych przez Instytut Gospodarstwa Społecznego, których pomysłodawcą był Ludwik Krzywicki. Wydane zostały „Pamiętniki bezrobotnych” i „Pamiętniki emigrantów”, a w latach 1935–1936 dwie serie „Pamiętników chłopów” – druga zdobywając nadto w 1937 roku nagrodę „Wiadomości Literackich” za najlepszą książkę.
Relacje te stanowią źródło ukazujące realia życia ludzi, stanowiących ponad 70% społeczeństwa i zmagających się w latach 30. ze skrajną biedą w wyniku wielkiego kryzysu gospodarczego, brakiem perspektyw i poczuciem bycia obywatelami drugiej kategorii, ale również podejmujących działania, aby żyć godnie. W tym ostatnim przypadku dotyczyło to zwłaszcza emigracji zarobkowej, której doświadczenia były także przelewane na papier.
Jeden z chłopskich pamiętnikarzy – po latach spędzonych w kilku państwach europejskich i w Stanach Zjednoczonych, gdzie nauczył się biegle trzech języków – notował po powrocie do kraju również swoje refleksje dotyczące przedstawiania historii: „Bo do tego czasu to już przeczytałem parę polskich książek, ale to one były zawsze tak jednostronnie pisane, że coś okropnego. W innych krajach piszą inaczej, bez faworyzowania klas jak przystoi na ludzi demokratycznych pojęć, a u nas co o chłopie to nie było w nich nic poważnego, tak jakby chłopa i robotnika na świecie w ogóle nie było, tylko żyli w Polsce sami panowie i magnaci oraz prałaci”.
Fot. Jan Kłodawski, Kobiety na placu Wolności, papier fotograficzny, Polska, Kielce, 1930