(...) Nędzni świętokupcy,
Co rzeczy boskie, które winny z cnotą
Żenić się, jako chciwcy i porubcy
Gwałcicie podle za srebro i złoto!
Teraz wam, w ten dół trzeci potępionym,
Pieśń ma zahuczy wieczystą sromotą.
Jużeśmy doszli po progu sklepionym
Drugiego rowu tam, kędy okropnie
Nad środkiem jamy ostrym sterczy pionem. (...)
Z każdego dołu wyzierały sine,
Dziwnej postury piszczele grzesznika
Utkwione w jamie po samą pęcinę.
Od płomiennego lizane języka
Wyprężały się te ciała kawalce
Tak, że zerwały-by najtrwalsze łyka.
Jako to pełza puszczony na smalce
Ogień, że tylko po powierzchni liże,
Tak chodził płomień od pięty po palce. (...)
Alighieri D., Piekło (Pieśń 19 – fragm.), w: Boska komedia, tłum. E. Porębowicz, Warszawa 1909.