Dzień 58. Czyściec. Pieśń 24

100 grafik w 100 dni

Czyściec. Pieśń 24                   Dante

 

Ujrzałem drugie drzewo, obwieszone

Owocem w liści zielonych osłonce;

Dotąd za kopcem góry miało schronę.

 

Widma gromadą całą ku jabłonce

Wznosiły dłonie i błagalne oczy,

jak pacholęta chciwe i łaknące,

 

Kiedy się z niemi kto przekornie droczy

I by powiększyć oskomy i głodu,

Ponętnem jabłkiem, w górę dzierżąc, toczy.

 

Odeszły, jak człek, co dozna zawodu,

A my staniemy u dziwnej jabłoni,

Gardzącej jękiem błagalnym narodu.

 

»Kto idzie, niech się nie zbliża, niech stroni!

Wyżej jest jabłoń, z której jadła Ewa;

To jest latorośl pozostała po niej«.

Ten głos zaszumiał śród gałęzi drzewa; (…)



Alighieri D., Czyściec (Pieśń 24 – fragm.), w: Boska komedia, tłum. E. Porębowicz, Warszawa 1909.

 

POWRÓT