Dzień 63. Czyściec. Pieśń 29

100 grafik w 100 dni

Czyściec. Pieśń 29 (fragm.)      Dante

 

A wtem od jednej po drugą granicę

Ogromna jasność zaświeciła w lesie,

Przypominając sobą błyskawicę.

 

Ale gdy piorun jak wypadł, tak rwie się

Tu zaś blask ciągle wzrastał między drzewy,

Myślałem w sobie: »Co też dziw przyniesie?«

 

I oto słodkie rozebrzmiały śpiewy (…)

Lud obaczyłem idący przez błonie

Jak za wodzami, ustrojony biało;

 

Równej białości nie ma w ziemskiej stronie. (…)

Pod baldachimem tęczowych płomieni

Dwudziestu czterech starców szło parami,

 

Wszyscy w liljowe wieńce ustrojeni. (…)

W ośrodku, między czterema zwierzęty,

Wóz tryumfalny dwukólny pomykał,

 

Do szyi Gryfa misternie przypięty. (…)

Cudny twór złotą miał szyję i głowę,

A reszta ciała była barwy mlecznej,

Z którą się zlały barwy purpurowe.

 

Po prawej stronie wiodły skoczne tany

Trzy młódki: jednej barwa purpurowa,

W której nie było od ognia odmiany;

 

Drugiej tancerki cielesna osnowa

Jakby szmaragdu urobiona wzorem;

Trzeciej tak biała jak śnieżna ponowa. (…)

 

Z lewej tańczyły cztery przy muzyce

Pieśni, w najżywszym gorejąc szkarłacie;

To trójoczastą miały przodownicę.

 

Za tym orszakiem, jak go tu czytacie,

Szli dwaj starcowie różnego ubioru,

Lecz równi sobie w ruchów majestacie. (…)

 

Za nimi czterech szło postawy skromnej;

Na końcu starzec pochylony laty,

Śpiący, wpatrzony w jakiś wid ogromny.

 

Wszyscy siedmioro mieli równe szaty

Z pierwszą gromadką, a skronie ubrali

Nie jako tamci, w lilijowe kwiaty,

 

Lecz w kwiecie barwą róży i korali;

Kto by poglądał z nieco dalszej mety,

Rzekłby, że ogniem ich czoło się pali. (…)



Alighieri D., Czyściec (Pieśń 29 – fragm.), w: Boska komedia, tłum. E. Porębowicz, Warszawa 1909.

 

POWRÓT