Już ten siedmiogwiazd pierwszej nieb dziedziny
Co nie zna Wschodu ni Zachodu, ani
Innych mgieł nie zna, oprócz mgławic winy,
Tam zaś naucza, co czynią poddani
Swej powinności: jak ster Niedźwiedzicy
Uczy żeglarza, gdzie szlak do przystani,
Stanął; dwadzieścia czterej przodownicy,
Co w ślad Świecznika szli za świętym Ptakiem,
Do Wozu przyszli, do miru stolicy.
Jeden z nich, jakby niebios był śpiewakiem,
Pójdź oblubiona z Libanu, pójdź! woła.
Reszta wtór pieniem zawodzi jednakiem.
Jak w dzień ostatni na głos Archanioła
Błogosławiona gromadka powstanie
Z odzyskanego jestestwa wesoła,
Tak w stu powstali na świętym rydwanie,
Posłuszni hasłu, które ich przyzywa,
Posłowie, wróżbę śląc na zmartwychwstanie.
Alighieri D., Czyściec (Pieśń 30 – fragm.), w: Boska komedia, tłum. E. Porębowicz, Warszawa 1909.