Dzień 68. Raj. Pieśń 1

100 grafik w 100 dni

Raj. Pieśń 1 (fragm.)           Dante

 

Wtem zajaśniało, jakby się podwoił

Dzień i jak gdyby Ten, co pięknem darzy,

Niebiosa w słońce podwójne przystroił.

 

Zapamiętała w kół wieczystych zarzy

Stała Beatryx, ja zaś wzrok odjęty

Od kręgu słońca utkwiłem w jej twarzy.

 

Tedym się począł od tej twarzy świętej

Mienić jak Glaukus, gdy zjadł pewne zioła

I między bogi — bóg skoczył w odmęty.

 

Przeczłowieczenie wyrazić się zgoła

Słowami nie da; przykładem bądź syty,

Nim Pan do takich przemian cię powoła.

 

Czym tam był w ciele, czyli duch dobyty

Z powłok sam bieżał, — ty wiesz, niebem włodne

Kochanie, światłem rwące mię w błękity.

 

Wtem z koła, co się znieśmiertelnia, głodne

Uścisków bożych, w mym słuchu się zbiorą

Dźwięki miarowe i harmonią zgodne.

 

Zaczem niebiosa tak w łunach rozgorą

Od blasku słońca, że strugi ni deszcze

Nigdy się w większe nie zlały jezioro.

 

Melodje nowe i blask takie dreszcze

Ciekawej żądzy obudziły we mnie,

Że większych dotąd nie zaznałem jeszcze. (…)



Alighieri D., Raj (Pieśń 1 – fragm.), w: Boska komedia, tłum. E. Porębowicz, Warszawa 1909.

 

POWRÓT