Niedługo jednak świetlanemi koły
Krążyli owi duchowie bez błędu:
Część ich wnet ziemskie skłóciła żywioły,
Część pozostała i swego urzędu
Jęła dopełniać rozkoszą przejęta
I do tej pory nie zwolniła pędu.
Powód upadku ich była przeklęta
Pycha zbudzona w doskonałym tworze,
Co go dziś ziemia swem brzemieniem pęta.
Ci których widzisz, uznali w pokorze,
Że to im dobroć boża pomagała
Wspiąć się na szczytne poznania poroże,
Więc też źrenica ich dzielna się stała
Zasługą własną oraz łaską bożą,
A wola wzrosła i pełna, i stała. (…)
Twory te, odkąd Boga są obliczem
Szczęsne, wpatrują się w majestat wieczny,
Któremu nikt się nie ukryje z niczem.
Nie chodzą myśli ich na żaden wsteczny
Szlak, bo ich jedna myśl zajmuje zbożna;
To też pamięci dar im jest zbyteczny. (…)
Alighieri D., Raj (Pieśń 29 – fragm.), w: Boska komedia, tłum. E. Porębowicz, Warszawa 1909.