Tego dnia w nałęczowskiej chacie-pracowni Stefana Żeromskiego zmarł jego jedyny syn, Adam. Dziewiętnastolatek już od kilku laty zmagał się z gruźlicą. W początkach 1918 roku, mieszkając w Zakopanem, zachorował na bronchit, co spowodowało zaostrzenie procesu gruźliczego. Kilka miesięcy później Oktawia i Stefan Żeromscy przewieźli syna do domu w Nałęczowie. Tutaj 30 lipca 1918 roku Adaś zmarł. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w grobowcu babki Oktawii Chmielewskiej. Ciało Adama przeniesiono do mauzoleum, znajdującego się w blisko chaty, po zakończeniu jego budowy 19 marca 1922 roku.
Rok po śmierci syna Stefan Żeromski opublikował O Adamie Żeromskim wspomnienie przez jego ojca jako rękopis w 55 egzemplarzach podane do druku dla grona osób, które łaską miłości, przyjaźni i opieki darzyły Zgasłego. Publikacja powstała nie tylko dla utrwalenia pamięci o życiu syna, ale również jako pamiątka dla przyjaciół; prezent wyrażający wdzięczność tym, którzy wspierali Żeromskich w trakcie choroby i po śmierci 18-letniego Adasia.